Pośrodku „wojny plemiennej”

W 2013 roku byłem na zaproszenie mojego kolegi księdza w Kenii. Kraj dopiero co przyjął nową konstytucję i szykował się do wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Kampania wyborcza w Afryce nie jest jedynie wydarzeniem politycznym. Wielu krajach Czarnego Lądu władzę albo się ma, albo się o nią walczy. Przekonujemy się o tym po raz kolejny bardzo boleśnie w przypadku Sudanu. Dla mnie jednak w kampanii wyborczej w Kenii, jakiej mogłem się przez kilka dni przyglądać, uwidoczniły się również te nadzieje, jakie my Polacy mieliśmy 20 lat wcześniej. Co więcej, rozgorączkowane głowy, debaty telewizyjne, jakie wówczas im urządzono na styl amerykańsko europejski, atmosfera wielkiego napięcia widoczna także na wioskach przekładały się na jedno stwierdzenie powtarzane przez bardzo wielu ludzi: „my chcemy żeby u nas było tak samo jak u was.”

Oczywiście, tak zwane wprowadzanie demokracji miało nie tyle na celu samą zmianę systemu politycznego jako taką, ale raczej osiągnięcie dobrobytu znanego z telewizji i reklam, o którym marzyli i zapewne do dziś marzą mieszkańcy wielu krajów Afryki. Kenia to kraj który łączy 42 różne plemiona mówiące niekiedy zupełnie różnymi od siebie językami. Zatem budowanie systemu wielopartyjnego, umiejętność prezentowania własnych poglądów przekonywanie innych do swoich racji już od samego początku wskazywało, że jest to zadanie niezwykle trudne o ile w ogóle wykonalne. Jednakowo pragnienie, „aby u nas było tak samo jak u was” spowodowało, że Kenijczycy tego zadania. Powstały partie polityczne, główni kandydaci spierali się o swoją wizję rozwoju kraju w telewizji a na ulicach zawisły znane nam tak doskonale z każdej kampanii wyborczej w Europie bilbordy i plakaty. Kiedy jednak przyszło do głosowania okazało się, że mimo systemu wielopartyjnego, licznych kandydatów na urząd głowy państwa wyborcy i tak zagłosowali nie według prezentowanych przez nich poglądów lecz przynależności plemiennej.

Dlaczego o tym piszę kiedy mam odnieść się do dzisiejszej liturgii słowa? Nawet nie dlatego, żeby stwierdzić z gorzką nutą ironii, że po kolejnych latach to nie oni mają tak jak u nas ale my zaczynamy mieć tak jak u nich, lecz po to by miłość św. Pawła do własnego narodu i w tym samym czasie jeszcze większą jego miłość do prawdy.

Święty Paweł, choć miał obywatelstwo rzymskie, co już stawiało go pośród elity nie tylko Żydów ale i Rzymian, zawsze ponad wszystko podkreślał przywiązanie do własnego narodu, miłość do ojczystych praw i współbraci. Wystarczy wspomnieć, że przed nawróceniem Święty Paweł był gorliwym prześladowcą chrześcijan. Nawrócony został w drodze do Damaszku, gdzie jechał właśnie po to aby zwalczyć tę drogę, która według niego była wypaczeniem wiary i oczekiwań ludu Izraela. Nawrócenie Szawła z Tarsu nie zmienia nic w jego miłości do własnego narodu i ojczyzny. jednak tę właśnie miłość do narodu i ojczyzny od tej pory będzie już postrzegał przez pryzmat miłości do Chrystusa i Chrystusowego Kościoła. Stąd właśnie to boleśnie wyrażone dzisiaj pragnienie, aby lepiej samemu dać się odłączyć od życiodajnego źródła Wody Życia, niż widzieć swój naród odłączony na własne życzenie od Chrystusa.

Tymczasem u nas, w samym środku wojny plemiennej, pomiędzy plemionami noszącymi dla niepoznaki nazwy partii politycznych, gdzie liderzy ugrupowań mają pozycję większą niż wodzowie w afrykańskich plemionach, tak niejednokrotnie publicznie deklarował wierność Ewangelii, chrześcijańskim zasadom, wierze, bywa podporządkowana czysto partyjnym interesom. Ci sami politycy mówią o swoim przywiązaniu do chrześcijaństwa i jednocześnie eksponują symbole wrogie chrześcijaństwu. W partyjne programy wpisują wierność nauce świętego Jana Pawła II a kiedy sondażowe słupki nie wskazują na rosnące poparcie chcą usuwać już nie tylko pomniki świętego ale także zdejmować krzyże ze szkół, uczelni i publicznych urzędów. Ci sami politycy nauczyli się jak mawiał klasyk gatunku być „za a nawet przeciw”. Wszystko dla dobra własnego plemienia. Z takiej perspektywy o wiele łatwiej jest zrozumieć oburzenie faryzeuszy, gdy Chrystus dokonuje uzdrowienia w szabat j jeszcze potrafi to wytłumaczyć bez podważania Prawa Mojżeszowego, plany, aby oprócz Jezusa zabić także Łazarza, bo przecież był żywym dowodem na wskrzeszenie przez Zbawiciela. Łatwiej jest z tym naszym bolesnym doświadczeniem zrozumieć nienawiść Żydów do świętego Pawła, który po swoim nawróceniu nie ogłosił się wrogiem własnego narodu, ale właśnie z miłości do niego wykazywał popełnione błędy i tragedię na jaką się skazuje odrzucając Mesjasza.

Arystoteles powiedział kiedyś: “amicus Plato, sed magis amica veritas“ „Platon jest mi przyjacielem, lecz droższa jest mi od niego prawda”. My zaś w kraju, gdzie żyje i mieszka ponad 80% ludzi ochrzczonych, w znacznej swej większości przyznających się do chrześcijaństwa, w około 1/3 regularnie praktykujący wymagania związane z wiarą, zdajemy się być pośrodku wojny plemiennej i coraz bardziej zaczyna do nas docierać dramatyczne pytanie Zbawiciela: “Czy syn człowieczy znajdzie na ziemi wiarę gdy przyjdzie?”

 

Wspomnienia o Afryce przywołują zaangażowanie naszej Fundacji w Kenii. Jeśli możesz, dołącz do grona naszych darczyńców: https://zrzutka.pl/vdj7j4

PIERWSZE CZYTANIE

Rz 9,1-5
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian

Bracia:

Prawdę mówię w Chrystusie, nie kłamię, potwierdza mi to moje sumienie w Duchu Świętym, że w sercu swoim odczuwam wielki smutek i nieustanny ból.

Wolałbym bowiem sam być pod klątwą, odłączonym od Chrystusa dla zbawienia braci moich, którzy według ciała są moimi rodakami. Są to Izraelici, do których należą przybrane synostwo i chwała, przymierza i nadanie Prawa, pełnienie służby Bożej i obietnice. Do nich należą praojcowie, z nich również jest Chrystus według ciała, Ten, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen.

PSALM RESPONSORYJNY

Ps 147B, 12-13. 14-15. 19-20 (R.: por. 12a)
Kościele święty, chwal swojego Pana
Albo: Alleluja

Chwal, Jeruzalem, Pana, *
wysławiaj twego Boga, Syjonie!
Umacnia bowiem zawory bram twoich *
i błogosławi synom twoim w tobie.

Kościele święty, chwal swojego Pana
Albo: Alleluja

Zapewnia pokój twoim granicom *
i wyborną pszenicą ciebie darzy.
Zsyła na ziemię swoje polecenia, *
a szybko mknie Jego słowo.

Kościele święty, chwal swojego Pana
Albo: Alleluja

Oznajmił swoje słowo Jakubowi, *
Izraelowi ustawy swe i wyroki.
Nie uczynił tego dla innych narodów, *
nie oznajmił im swoich wyroków.

Kościele święty, chwal swojego Pana
Albo: Alleluja

WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)

J 10, 27
Alleluja, alleluja, alleluja

Moje owce słuchają mego głosu,
Ja znam je, a one idą za Mną.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Łk 14,1-6
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili.

A oto zjawił się przed Nim pewien człowiek chory na wodną puchlinę.

Wtedy Jezus zapytał uczonych w Prawie i faryzeuszów: «Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?» Lecz oni milczeli. On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił.

A do nich rzekł: «Któż z was, jeśli jego syn albo wół wpadnie do studni, nie wyciągnie go zaraz, nawet w dzień szabatu?» I nie zdołali Mu na to odpowiedzieć.