Wybrani aby być domownikami Boga

Każde święto ku czci apostołów uświadamia nam, że kościół w którym żyjemy nie jest jakimś ludzkim stowarzyszeniem ani pomysłem na samodoskonalenie się i życie w ludzkich społecznościach. Kościół Chrystusowy, zbudowany na fundamencie apostołów jest budowlą, która prowadzi nas na spotkanie z Bogiem, ale także tymi, dla których Bóg w życiu był najważniejszy. Gdyby Kościół był jedynie tylko ludzką wspólnotą, zorientowaną na działalność charytatywną, stawiającą sobie tylko doczesne cele, dążącą do ustanowienia ziemskiego porządku, Już dawno wyczerpał by swoją formułę.

Kościół tymczasem jest wspólnotą Bosko – ludzką. Głową Kościoła jest sam Chrystus. My zaś jako ludzie wierzący, stanowiący duchową wspólnotę tych, którzy tutaj na ziemi i zdążają w kierunku nieba oraz tych, którzy już są razem z Bogiem w niebie Wielbimy Boga rozpoznając w nim naszego Ojca. Jesteśmy zatem braćmi i siostrami. Co więcej jako rodzina dzieci Bożych czy to ta tutaj na ziemi czy w niebie przebywamy i zamieszkujemy w domu naszego Ojca.

Coraz bardziej popularnym staje się pogląd postrzegający ziemię jako wspólny dom wszystkich ludzi. Niekiedy nawet w wypowiedziach ludzi Kościoła przedzierają się wypowiedzi skażone panteistyczną herezją, Koncentrujące naszą uwagę na mitycznej matce ziemi od której zależy nasz los i o którą bezwzględnie wszyscy musimy się troszczyć.

Tymczasem różnica pomiędzy panteizm a chrześcijaństwem jest zasadnicza. Panteizm stara się nam wmówić że świat jest bogiem i wszystko co nas otacza jest to na swój sposób boskie. Chrześcijaństwo natomiast od wieków mówi nam, że jest jeden Bóg choć w Trzech Osobach i ten właśnie Bóg stworzył cały wszechświat i wszystko co istnieje poza Nim samym. Świat więc nie jest boski, choć wyszedł spod ręki Boga. Owszem, jest naszym wspólnym domem, ale to dom dany nam przez Boga, zamieszkując który musimy mieć świadomość, że jest on jedynie przedsionkiem wiecznej rzeczywistości. Jesteśmy więc gospodarzami tego świata, ale jednocześnie domownikami Boga. Nasza tymczasowość tu i teraz na ziemi nie oznacza tymczasowości istnienia w ogóle. Do nieśmiertelności bowiem Bóg stworzył człowieka. Powołał nas do wiecznej wspólnoty z samym sobą, do spełnienia i szczęścia jakich nie jesteśmy w stanie doświadczyć tu na ziemi.

Przebóstwienie świata nie dokonuje się więc poprzez deprecjację człowieka, przez zejście z owego piedestału na jakim stał przez dwa tysiące lat istnienia chrześcijaństwa i postawienie w to miejsce stworzenia, ale przez fakt wywyższenia ludzkiej natury na skutek wcielenia Chrystusa, odkupienia nas za cenę drogocennej krwi Zbawiciela. Nasza ułomna natura przyjęta przez Syna Bożego zostaje w ten sposób nie tylko wywyższona, lecz także ostatecznie ukierunkowana na drogę ku niebu. To właśnie tam z owego przedsionka jakim jest doczesny świat prowadzi nas Duch Święty. Tylko on wskazuje nam ten właściwy kierunek, wspomaga swoimi darami, kiedy nasza słaba natura wciąż potrzebuje Bożego wsparcia, umacnia sakramentami gdy potrzebujemy zbawczej interwencji Boga.

Panteistyczna wizja świata i wizja chrześcijańska są jakże odległe odpowiedzi na pytanie gdzie leży cel do którego zmierzamy. Chrześcijaństwo bowiem powie że dla człowieka celem jest wieczność, w niezniszczalnym domu Boga, pośród świętych. Panteizm natomiast zatrzyma się jedynie na stwierdzeniu, że jesteśmy prochem który z prochu powstał i w proch się obróci a im wcześniej się to stanie tym lepiej dla całej przyrody. Tymczasem chrześcijaństwo w tym doświadczeniu bycia prochem, który z prochu powstał i w proch się obróci widzi konieczność zawierzenia Bogu, Który swoją mocą z tego prochu wskrzesi nas w dniu ostatecznym i pozwoli na wieki z duszą i ciałem przeżywać nam wieczne szczęście w niebie.

 

Pomożesz nam w świecie przenikniętym panteistycznymi ideami głosić prawdę o chrześcijańskiej wizji człowieka i nieść miłość bliźniego w praktyce? Jeśli możesz, wesprzyj nas: https://zrzutka.pl/58pjyy

 

PIERWSZE CZYTANIE

Ef 2,19-22
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Efezjan

Bracia:

Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga, zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus.

W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha.

[w kościołach, w których obchodzi się uroczystość, pierwsze czytanie z: Czytania wspólne o Apostołach i Ewangelistach]

PSALM RESPONSORYJNY

Ps 19, 2-3. 4-5 (R.: 5a)
Po całej ziemi ich głos się rozchodzi

Niebiosa głoszą chwałę Boga, *
dzieło rąk Jego obwieszcza nieboskłon.
Dzień opowiada dniowi, *
noc nocy przekazuje wiadomość.

Po całej ziemi ich głos się rozchodzi

Nie są to słowa ani nie jest to mowa, *
których by dźwięku nie usłyszano:
Ich głos się rozchodzi po całej ziemi, *
ich słowa aż po krańce świata.

Po całej ziemi ich głos się rozchodzi

WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)

Alleluja, Alleluja, Alleluja

Ciebie, Boże, chwalimy, Ciebie, Panie, wysławiamy,
Ciebie wychwala przesławny chór Apostołów.

Alleluja, Alleluja, Alleluja

EWANGELIA

Łk 6, 12-19
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Zdarzyło się, że Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga.

Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą.

Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu, przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia.

A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.