Zbuntowany Jonasz

Historia niepokornego proroka, który nie chciał głosić kary czekającej grzeszne miasto jest powiązana z tajemnicą a zarazem największym z cudów dokonanych przez Zbawiciela. Oto Jonasz nie chce płynąć do Niniwy. Wszak to pogańskie miasto, pełne zła i zepsucia. Po cóż udawać się w podróż, której celem jest jedynie głoszenia nieuchronnej kary? Jednak Bóg ma swoje plany, które krzyżują zapędy Jonasza. W czasie sztormu prorok sam zdaje sobie sprawę, że nie kto inny, ale on sam jest przyczyną nieszczęścia, jakie spadło na załogę i pasażerów. Nie widzi nawet powodu, aby wołać do swego Boga o ocalenie.

Postawa Jonasza zdaje się być odwzorowaniem współczesnego społeczeństwa. Bóg jest i pozostaje Bogiem, ale człowiek dając wiarę temu, co Bóg mówi jednocześnie nie widzi potrzeby ani okazania posłuszeństwa objawiającemu się Bogu, ani błagania Go o miłosierdzie. Jonasz pogodzony z tym, co ma nadejść niczym pierwsi ludzie próbuje uciekać przed Bogiem, a gdy to nie pomaga, godzi się z końcem we wzburzonych falach morza. Jednak nawet sztorm i pozorna katastrofa nie są dla Boga przeszkodą w realizacji własnego zamysłu.

Wrzucony do wody znajduje wbrew wszelkim prawom rządzącym światem ratunek we wnętrznościach ryby. Trzy dni umarły dla świata, umiera dla własnego ego, które będzie mimo to odzywało się do niego z głębi duszy. Dotarłszy w ten nietypowy sposób do Niniwy, ocalony od utonięcia zaczyna od niechcenia realizować zadanie zlecone mu przez Boga.

Jezus w swoim nauczaniu będzie nawiązywał do tego epizodu z dziejów Historii Zbawienia. On też będzie trzy dni umarły dla świata. Ukryty we wnętrzu ziemi. A jednak powstanie, aby głosić orędzie Ojca. „Ojcze, nie moja, ale Twoja wola niech się stanie”. Te słowa modlitwy w Ogrodzie Oliwnym prowadziły nie tyle do śmierci na Golgocie, co do poranku zmartwychwstania. Śmierć dla świata stała się ocaleniem dla świata. Znów można by rzec patrząc jedynie po ludzku. Po co poświęcać się dla zepsutego świata, który odpłaca krzyżem za bezgraniczną miłość. Jednak ten krzyż staje się zwycięstwem miłości. Zmartwychwstanie będzie triumfem życia. Dlatego też Jezus nie dokonuje innego znaku. Znak Jonasza będzie bowiem klęską zła i wyrokiem na śmierć.

Dziś Jonaszy nam przybyło. Tych, którzy nie chcą obwieszczać, e Bóg karci za zło. Unikają mówienia o piekle i o sądzie, bo po co się narażać. Wolą rozgościć się w Niniwie, oczekując jej i własnego końca. Bóg w tym Wielkim Poście wzywa nas wszystkich do przebudzenia i nawrócenia. Jeśli Go posłuchamy, jeśli pójdziemy drogą Jezusa, jeżeli nawet z niechęcią, ale głosić będziemy miłosierdzie dla pokutujących i karę dla zatwardziałych ocalimy wiele dusz. Nie poprzez relatywizm, ale przez pokutę.

Pomożesz nam przepowiadać miłosierdzie dla pokutujących? Przyłącz się do naszych darczyńców: https://zrzutka.pl/yhdj73

PIERWSZE CZYTANIE  (Jon 3,1-10)
Nawrócenie sprowadza miłosierdzie Boże

Czytanie z Księgi proroka Jonasza.

Pan przemówił do Jonasza po raz drugi tymi słowami: „Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i głoś jej upomnienie, które Ja ci zlecam”.
Jonasz wstał i poszedł do Niniwy, jak Pan powiedział. Niniwa była miastem bardzo rozległym, na trzy dni drogi. Począł więc Jonasz iść przez miasto jeden dzień drogi i wołał, i głosił: „Jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zburzona”.
I uwierzyli mieszkańcy Niniwy Bogu, ogłosili post i oblekli się w wory od największego do najmniejszego. Doszła ta sprawa do króla Niniwy. Wstał więc z tronu, zdjął z siebie płaszcz, oblókł się w wór i siadł na popiele. Z rozkazu króla i jego dostojników zarządzono i ogłoszono w Niniwie to, co następuje:
„Ludzie i zwierzęta, bydło i trzoda niech nic nie jedzą, niech się nie pasą i wody nie piją. Niech obloką się w wory, niech żarliwie wołają do Boga. Niech każdy odwróci się od swojego złego postępowania i od nieprawości, którą popełnia swoimi rękami. Kto wie, może się odwróci i ulituje Bóg, odstąpi od zapalczywości swego gniewu, a nie zginiemy ?”
Zobaczył Bóg czyny ich, że odwrócili się od swojego złego postępowania. I ulitował się Bóg, i nie zesłał niedoli, którą im zagroził.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY  (Ps 51,3-4.12-13.18-19)

Refren: Sercem skruszonym nie pogardzisz, Panie.

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, *
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy *
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste *
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza *
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.

Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz *
a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony, *
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ  (Jl 2,13)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Nawróćcie się do Boga waszego,
On bowiem jest łaskawy i miłosierny.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

EWANGELIA  (Łk 11,29-32)
Znak proroka Jonasza: śmierć i zmartwychwstanie

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza.

Gdy tłumy się gromadziły, Jezus zaczął mówić:
„To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. Jak bowiem Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia.
Królowa z Południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona przybyła z krańców ziemi słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon.
Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz”.

Oto słowo Pańskie.