Dzieło stworzenia

Opowieść o stworzeniu jest jednocześnie opowieścią o Bogu, Który nie tylko dał początek wszystkiemu, co istnieje, ale nadto powołując do istnienia wszystko, co nas otacza ujawnił swój geniusz, swoją potęgę i wszechmoc. Początek Księgi rodzaju niesie ze sobą naukę, która po dziś dzień stanowi dla nas pierwszą lekcję wiary i religii. Bóg jest stwórcą wszystkiego, co istnieje poza Nim samym. On jest początkiem i końcem. Od Boga nie ma ucieczki i co więcej, w Nim poruszamy się, żyjemy i jesteśmy. Te prawdy wiary od wieków skłaniały człowieka do uznania wszechmocy Bożej. On nie potrzebował żadnego budulca. Jego Słowo wystarczyło, aby Świat zaczął istnieć.
Po tysiącach lat od początku życia na ziemi, z całym naszym potencjałem, myślą i nauką doszliśmy do punktu, w którym próbujemy zrekonstruować pierwsze chwile po narodzinach wszechświata. Wysyłamy kosmiczne sondy, budujemy coraz potężniejsze teleskopy, ale wciąż na odpowiedź czeka pytanie, kto dał temu początek? To pytanie możemy tylko przyjąć na poziomie wiary. Z wiarą szukając na nie odpowiedzi stwierdzić, że przecież nic co istnieje nie jest przyczyną istnienia siebie samego. Człowiek ma ojca i matkę a wszystkie dzieła stworzone nieustannie wskazują nam na Boga i rodzą refleksję, że jakkolwiek nie próbowalibyśmy zrozumieć tajemnic wszechświata, to pytanie o jego początek, sens istnienia i spodziewany koniec będą pytaniami o Boga.
Bóg wyrzekł słowo. Na Jego słowo staje się wszechświat. Góry i doliny kształtują się według ustanowionych przez Niego sił przyrody i tylko człowiek w swojej – darowanej przez Boga wolności może – i wciąż z tej możliwości niestety korzysta – powiedzieć Bogu „nie”. Cena owego nie jest straszna. Niesie ze sobą nieporządek i zniszczenie. Wszak jeśli świat został skonstruowany wg planu Boskiego geniuszu, to czymże jest bunt człowieka? Co takiego twórczego możemy wnieść w dzieje świata, kiedy sprzeciwiamy się bądź ignorujemy słowo Tego, Który wszystko stworzył. Słowo stwórcze i słowo twórcze. Słowo pełne mocy, ale też i miłości.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Dziś mówiąc o początkach wszechświata ludzie myślą raczej o tzw. Wielkim Wybuchu, niż o słowach Księgi Rodzaju, a szkoda, bo wiedza bez wiary nigdy nie da nam odpowiedzi na najważniejsze pytania naszego życia. Nie określi celu, ani sensu naszych dni.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy umiem spoglądać na świat oczami wiary i wiedzy?

Pomóż nam ukazywać Boga w stworzeniu. Wesprzyj nas na stronie: https://zrzutka.pl/yhdj73

PIERWSZE CZYTANIE (Rdz 1,1-19)
Stworzenie świata

Czytanie z Księgi Rodzaju.

Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami.
Wtedy Bóg rzekł: „Niechaj się stanie światłość.” I stała się światłość. Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek, dzień pierwszy.
A potem Bóg rzekł: „Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich.” Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, Bóg nazwał to sklepienie niebem. I tak upłynął wieczór, a po nim poranek, dzień drugi.
A potem Bóg rzekł: „Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha.” A gdy tak się stało, Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem.
Bóg widząc, że były dobre, rzekł: „Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona”. I stało się tak. Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek, dzień trzeci.
A potem Bóg rzekł: „Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata, aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią”. I stało się tak. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek, dzień czwarty.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 104,1-2a.5-6.10 i 12.24 i 35c)

Refren: Radością Pana dzieła, które stworzył.

Błogosław, duszo moja, Pana, *
o Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
Odziany w majestat i piękno, *
światłem okryty jak płaszczem.

Umocniłeś ziemię w jej podstawach, *
nie zachwieje się na wieki wieków.
Jak szatą okryłeś ją Wielką Głębią, *
ponad górami stanęły wody.

Ty zdroje kierujesz do strumieni, *
co pośród gór się sączą.
Nad nimi mieszka ptactwo niebieskie *
i śpiewa wśród gałęzi.

Jak liczne są dzieła Twoje, Panie, *
Tyś wszystko mądrze uczynił,
ziemia jest pełna Twych stworzeń. *
Błogosław, duszo moja, Pana.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Mt 4,23)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Jezus głosił Ewangelię o królestwie
i leczył wszelkie choroby wśród ludu.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (Mk 6,53-56)
Jezus uzdrawia chorych

Słowa Ewangelii według świętego Marka.

Gdy Jezus i uczniowie Jego się przeprawili, przypłynęli do ziemi Genezaret i przybili do brzegu.Skoro wysiedli z łodzi, zaraz Go poznano. Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych, tam gdzie, jak słyszeli, przebywa. I gdziekolwiek wchodził do wsi, do miast czy do osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go, żeby choć frędzli u Jego płaszcza mogli się dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie.
Oto słowo Pańskie.