Będą was prześladować

Zapowiedź prześladowań zaczęła się spełniać wkrótce po wniebowstąpieniu Pana. Co więcej, do dzisiaj pozostaje aktualna i spełnia się w różnych zakątkach świata. Cała historia Kościoła nasączona jest krwią męczenników. W wielu krajach świata chrześcijanie cierpią dzisiaj wcale nie mniej niż cierpieli za pierwszych cesarzy rzymskich. Chrześcijaństwo jest najbardziej prześladowaną religią świata.

Kiedy spojrzymy na starożytne dokument nazywany „listem do Diogeneta” zobaczymy wielkie świadectwo o życiu pierwszych uczniów Jezusa. Dziś jakże często ci, którzy nienawidzą chrześcijan podobnie jak wówczas nie potrafią powiedzieć tak naprawdę skąd bierze się motyw tej nienawiści. Od dawien dawna krew męczenników stawała się posiewem chrześcijan. Mówili o tym Ojcowie Kościoła, pisali o tym starochrześcijańscy pisarze, a nawet nasze współczesne czasy dają nam jednoznaczne wskazanie, że ten, kto oddaje życie za wiarę, staje się duchowym ojcem tych, którzy idą za Chrystusem ośmieleni jego wyznaniem i świadectwem.

W starożytności stosowano różne tortury byleby tylko zniechęcić do wiary w Chrystusa. Sam Święty Paweł podaje przykłady opresji, jakim był poddawany ze względu na wiarę. Wszyscy chrześcijańscy męczennicy pokazują jak wielką pomysłowością w negatywnym tego słowa znaczeniu wykazywali się kaci i oprawcy byleby tylko zadać większy ból byleby tylko upokorzyć jeszcze bardziej tych co poszli za Chrystusem aby od nich uzyskać wyrzeczenie się wiary.

Działo się to po wielokroć tak ponieważ chrześcijanie w bezkrwawy sposób dokonywali swoistej rewolucji postaw społecznych. Swoim życiem, przykładem pokazywali, że można w nasze doczesne życie wnieść wiarę i nadzieję, która w połączeniu z chrześcijańską miłością pokazuje zupełnie inne życie. Nadzieję na nieśmiertelność. Daje motywację po stokroć większą niż największe dodatki motywacyjne czy awanse we współczesnym świecie. Ten przykład prawdziwie chrześcijańskiego życia był na tyle pociągający, że w miejsce jednego straconego wyznawcy Zbawiciela przychodziło dziesiątki innych i nawet najkrwawsze sposoby męki nie zniechęcały całych rodzin przed przyjmowaniem chrztu i dołączeniem do tych, którzy swoją nadzieję złożyli w Chrystusie.

Ojciec Kłamstwa postanowił więc w jeszcze inny sposób zawalczyć z nauką, którą my nazywamy Dobrą Nowiną. Oto dysponując potężnymi środkami przekazu, postanowił najpierw wprowadzić pośród sługi Chrystusa tych, którzy umiłowali od początku grzech a następnie ów grzech eksponować. Dyskredytować naukę, która jako jedyna stawia skuteczny opór wszelkim nieprawością niegodziwością wskazując jako przykład tych, którzy już dawno sprzeniewierzyli się owej nauce. Co więcej łamiąc lękiem ludzkie serca ojciec kłamstwa postanowił ośmieszyć najświętszy czynności, Sprawić że człowiek w chwilach zagrożenia i w poczuciu lęku nie będzie szukał nadziei u swojego Pana, w sakramentach świętych, modlitwie, ale złoży swe życie w ręce szaleńców, którzy wprost od lat angażują swoje siły i środki, aby odwrócić porządek rzeczy ustanowiony przez Boga i w miejsce biblijnego „zaludnijcie całą ziemię” głosić potrzebę jej wyludnienia.

Człowiek zalękniony, wystraszony, skupiający większą uwagę na ludziach o brudnych sumieniach i zakłamanych sercach nawet jeśli jeszcze oddaje cześć chrystusowi, to znajduje się już w odwrocie. Dożyliśmy czasów, gdzie prześladowanie niejedno ma imię. Znane porzekadło mówi: „maski opadły”. Jeśli jeszcze tego nie widzimy, czas sięgnąć do słów Ewangelii i przeczytać raz jeszcze przestrogi Zbawiciela, które dawał nam na trudne czasy. Chyba, że już przestaliśmy wierzyć tej Świętej Księdze a słowa Jezusa traktujemy jedynie jak pobożne bajki.

 

Pomożesz nam nieść wsparcie tym, którzy wierzą? Wesprzyj nas: https://zrzutka.pl/vdj7j4

 

PIERWSZE CZYTANIE

Dn 5, 1-6. 13-14. 16-17. 23-28
Czytanie z Księgi proroka Daniela

Król Baltazar urządził dla swych możnowładców w liczbie tysiąca wielką ucztę i pił wino wobec tysiąca osób. Gdy zasmakował w winie, rozkazał Baltazar przynieść srebrne i złote naczynia, które jego ojciec, Nabuchodonozor, zabrał ze świątyni w Jerozolimie, aby mogli z nich pić król oraz jego możnowładcy, jego żony i nałożnice.

Przyniesiono więc złote i srebrne naczynia zabrane ze świątyni w Jerozolimie; pili z nich król, jego możnowładcy, jego żony i jego nałożnice. Pijąc wino, wychwalali bożków złotych i srebrnych, miedzianych i żelaznych, drewnianych i kamiennych.

W tej chwili ukazały się palce ręki ludzkiej i pisały za świecznikiem na wapnie ściany królewskiego pałacu. Król zaś widział piszącą rękę. Twarz króla zmieniła się, myśli jego napełniły się przerażeniem, jego stawy biodrowe uległy rozluźnieniu, a kolana jego uderzały jedno o drugie.

Wtedy przyprowadzono Daniela przed króla. Król odezwał się do Daniela: «Czy to ty jesteś Daniel, jeden z uprowadzonych z Judy, których sprowadził z Judy król, mój ojciec? Słyszałem o tobie, że posiadasz boskiego ducha i że stwierdzono u ciebie światło, rozwagę i nadzwyczajną mądrość. Słyszałem zaś o tobie, że umiesz dawać wyjaśnienia i rozwiązywać zawiłości. Jeśli więc potrafisz odczytać pismo i wyjaśnić jego znaczenie, zostaniesz odziany w purpurę i złoty łańcuch na szyję i będziesz panował jako trzeci w królestwie».

Wtedy odezwał się Daniel i rzekł wobec króla: «Dary swoje zatrzymaj, a podarunki daj innym! Jednakże odczytam królowi pismo i wyjaśnię jego znaczenie. Uniosłeś się przeciw Panu nieba. Przyniesiono do ciebie naczynia z Jego domu, ty zaś, twoi możnowładcy, twoje żony i twoje nałożnice piliście z nich wino. Wychwalałeś bogów srebrnych i złotych, miedzianych, żelaznych, drewnianych i kamiennych, którzy nie widzą, nie słyszą i nie rozumieją. Bogu zaś, w którego mocy jest twój oddech i wszystkie twoje drogi, czci nie oddałeś. Dlatego posłał On tę rękę, która nakreśliła to pismo.

A oto nakreślone pismo: Mene, mene, tekel ufarsin. Takie zaś jest znaczenie wyrazów: Mene – Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres. Tekel – zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki. Peres – twoje królestwo uległo podziałowi, oddano je Medom i Persom».

PSALM RESPONSORYJNY

Dn 3
Dn 3, 62a i 63a i 64a i 65a. 66a i 67 (R.: por. 57b)

Chwalcie na wieki najwyższego Pana

Błogosławcie Pana, słońce i księżycu, *
błogosławcie Pana, gwiazdy na niebie.
Błogosławcie Pana, deszcze i rosy, *
błogosławcie Pana, wszystkie wichry niebieskie.

Chwalcie na wieki najwyższego Pana

Błogosławcie Pana, ogniu i żarze, *
błogosławcie Pana, upale i chłodzie.
Błogosławcie Pana, *
chwalcie Go i wywyższajcie na wieki.

Chwalcie na wieki najwyższego Pana

WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)

Ap 2, 10c
Alleluja, alleluja, alleluja

Bądź wierny aż do śmierci,
a dam ci wieniec życia.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Łk 21, 12-19
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić.

A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».